Pierwszy dzień w gabinecie za nami.
Czas na naszych spotkaniach mija bardzo szybko. Dotykamy różnych tematów, opiekujemy ważne sprawy, dajemy przestrzeń na emocje, szukamy strategii rozwiązywania codziennych konfliktów, zauważamy potrzeby.
Dziękuję, że pozwalacie mi Was usłyszeć.
Dziękuję, że mimo, że czasem zwyczajnie brakuje Wam sił, znajdujecie je na jeszcze jeden krok – poszukanie pomocy dla siebie i dziecka.
Bo towarzyszyć drugiej osobie, kiedy samemu jest się na wyczerpaniu, jest strasznie trudne. Sama jestem mamą i doświadczam tego każdego dnia.
Jeśli rodzic odnajdzie swój spokój (pamiętajcie wczorajszy wpis?), będzie w stanie podzielić się nim z dzieckiem. Gdy sam nie będzie miał sił, będzie mu bardzo ciężko nie dołączyć się do trudnych emocji dziecka.
Zadbajcie o siebie w ten weekend.
Do zobaczenia!
Comments are closed.